Drożdżówki z serkiem mascarpone i malinami

Moja rodzina i ja  najbardziej lubimy chyba ciasta drożdżowe pod każdą postacią czy to różnego rodzaju drożdżówek czy ciast z  najróżniejszymi dodatkami. Dzisiaj przepis na świetne drożdżówki z serkiem mascarpone i malinami. Wiem że to nie czas na te owoce ale można użyć malin mrożonych i chociaż zapachem przywołać lato (bo już mam dość zimnych dni )

Składniki na 12 bułeczek:
  • 260 ml mleka
  • 16 g drożdży świeżych
  • 80 g cukru
  • 70 g masła, miękkiego lub roztopionego i przestudzonego
  • 1 jajko
  • 450 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
Z drożdży robimy zaczyn odkładamy na kilka minut aż drożdże zaczną pracować.
Mąkę z solą przesiewamy do miski. Dodajemy resztę składników oraz zaczyn. Wyrabiamy na elastyczne i gładkie ciasto. Formujemy w kulę lekko oprószamy mąką i przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na około 1 godzinę. 

Składniki na nadzienie:
  • 250 g serka mascarpone
  • 2-3 łyżki cukru 
  • miąższ z 1 laski wanilii
  • 250 g malin
Serek, cukier i miąższ miksujemy chwilkę do połączenia się składników.

Wykonanie:

Ciasto przekładamy na oprószony mąką blat. Krótko wyrabiamy. Rozwałkowujemy na prostokąt o bokach około 30 x 35 cm. Na wierzchu rozsmarowujemy serek i równomiernie posypujemy owocami. Zwijamy wzdłuż krótszego boku. Kroimy na 12 części. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w odległości około 1 -1 1/2 cm od siebie. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do napuszenia około 30 minut. Po tym czasie możemy posmarować nasze drożdżówki roztrzepanym jajkiem. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika do 190 ºC. Pieczemy 20-30 minut. Można polukrować. 

Komentarze

  1. Zrobiłam! Nie wiedziałam co zrobić z serkiem mascarpone, którego ważność kończyła się jutro i te drożdżówki przyszły mi z pomocą. Genialne jednym słowem. Co prawda musiałam dłużej piec, bo użyłam mrożonych malin i nadzienie przez to nadzienie było niesforne, ale efekt końcowy przepyszny! Jedną zjadłam na wpół gorącą, a drugą przed chwilą. Nie mogłam się po prostu powstrzymać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygladaja super. Mascarpone juz jest w lodowce, jak tylko zniknie upieczone wczoraj ciasto, te drozdzoweczki sa nastepne w kolejce ��

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty