Motylki z orzechami
Te drożdżówki długo czekały na publikacje. Troszkę byłam zajęta w ostatnim czasie. Ale w końcu nadszedł dzień ich publikacji :)Naprawdę smakowały mi te drożdżówki świetne do porannej kawy. Na drugi dzień zostały tylko 2 i ... zjadłam je, mój mąż był troszkę zły że mu nie zostawiłam. Ale jak tu się oprzeć gdy coś tak bardzo smakuje. A więc polecam. - 2.5 szklanki mąki pszennej
- pół łyżeczki soli
- 160 ml ciepłego mleka (ale nie gorącego)
- 5 łyżek cukru
- 1 duże jajko w temperaturze pokojowej
- 2 łyżki miękkiego masła
- 10 g drożdży suchych lub 20 g drożdży świeżych
Wszystkie składniki umieszczamy w misie i wyrabiamy na elastyczne ciasto. Przykrywamy lnianą ściereczką, odkładamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Nadzienie:
- 150 g orzechów pekan lub innych
- 100 g brązowego cukru
- 100 g śmietanki kremówki
- łyżeczka cynamonu
W między czasie wszystkie składniki na nadzienie wkładamy do blendera i miksujemy do momentu aż się połączą.
Gdy ciasto podwoiło już swoją objętość przekładamy go na blat lekko wyrabiamy i dzielimy na 10 równych części.
Każdą z nich wałkujemy na cieniutki ,,naleśniczek" .Całość smarujemy nadzieniem i zwijamy w rulon. Składamy go na pół ale w taki sposób aby łączenie było na środku pod spodem (poniżej zdjęcia pokażą bo na pewno zagmatwałam sprawę:) )
Nacinamy po obu stronach nożem przecinając go w połowie po obu stronach zostawiając około 5 mm nie przecięte. Wywijamy tak aby środek był na wierzchu.
Przekładamy na płaską blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawiamy na 20-30 minut do napuszenia.
Pieczemy w temperaturze 180 ºC przez 15 -20 minut (skórka ma lekko zbrązowieć)
Mam nadzieje że zdjęcia rozwiały wątpliwości.
Komentarze
Prześlij komentarz